2-latki śpiące w zaparkowanym samochodzie przed sklepem – taki widok zastał jedną z klientek sklepu w Kętach. Kobieta w obawie przed zagrożeniem życia dzieci, zadzwoniła na policję.
O zdarzeniu poinformować miała jedna z klientek sklepu. Według jej relacji, po skończonych zakupach w jednym ze sklepów w Kętach, zauważyła dwójkę małych dzieci śpiących w samochodzie. Kobieta miała odczekać kilka minut, jednak nikt nie pojawił się przy samochodzie. To skłoniło kobietę do tego, aby o zdarzeniu poinformować służby.
Na miejsce udał się jeden z patroli policji. Gdy mundurowi wjechali na parking przy pojeździe zjawili się rodzice dzieci, którymi okazali się obywatele Ukrainy. Według ich zapewnień 2-letnie bliźniaki zasnęły, więc oni nie chcieli ich budzić. Dzieciom nic się nie stało, dlatego policjanci jedynie pouczyli rodziców o obowiązku zapewnienia odpowiedniej opieki, a także uświadomili im czym mogło skończyć się pozostawienie dzieci bez opieki.
Gościu musisz się douczyć tj. zwierzęta nie mogą mieć postawionych zarzutów, ale Ty, za sianie jadem możesz, chyba że jesteś niespełna rozumu lub ubezwłasnowolniony… To przykre.
Ciekawe czy jak by to byli Polacy czy też by zostali pouczeni.
Co by to było gdyby te dzieci śpiulkały już do końca świata.