Sześćdziesięcioro w sumie dzieci, w ciągu trzech turnusów, odpoczywało podczas wakacji w Podlesicach na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej w Bazie Hufca ZHP na obozie zorganizowanym dzięki zaangażowaniu grupy bielszczan wspartej przez Towarzystwo Przyjaciół Bielska-Białej i Podbeskidzia oraz Caritas Diecezji Bielsko-Żywieckiej.
Na spontaniczny apel, który ukazał się w kilka dni po ataku Rosji na Ukrainę odpowiedziało, jak się okazuje, wiele osób, a bezpośrednio w realizację projektu zaangażowali się: Marcin Szopa, Izabela Milewska- Barcik, Magdalena Hetnał, Mikołaj Bagier i Artur Magaj. W efekcie doszło do zorganizowania obozu w urokliwym zakątku Jury. Dzięki instruktorom dzieci poznały techniki wspinaczki skałkowej, uczestniczyły w zajęciach linowych. Uczestnicy obozów zdobywali jaskinie, przemierzali jurajskie trasy, brali udział w zajęciach sportowych, artystycznych, a przy tym intensywnie uczyły się języka polskiego. Wieczornym ogniskom towarzyszyły zaś śpiew i zabaw. – Dla dzieci był to przede wszystkim czas zabawy i odpoczynku, dla nas z kolei, wychowawców i instruktorów, był to czas wzmożonej pracy – tłumaczą organizatorzy. – Otrzymaliśmy jednak coś od siebie nawzajem: wspólnie spędzone chwile, zabawę, rozmowy na różne, czasem bardzo trudne tematy, a przede wszystkim potwierdzenie, że pomysł organizacji wyjazdów dla dzieci uciekających przed wojną był dobrym pomysłem.
