Wydarzenia Bielsko-Biała

Dwa przetargi – i nic

Fot. Marcin Płużek

Od 12 lat gmach przy ulicy Grażyńskiego 54 w Bielsku-Białej stoi pusty. Niegdyś mieścił się tam oddział Głównego Urzędu Statystycznego. Odkąd urzędnicy przenieśli się w nowe miejsce (przy ulicy Piastowskiej), ich stara siedziba – choć na jej pobazgranych sprejem drzwiach nadal widać informację o godzinach pracy urzędu – jest zamknięta na głucho. I nie ma co ukrywać – powoli niszczeje.

Część szyb jest powybijanych, z elewacji całymi płatami sypie się tynk, a zardzewiałe kraty w oknach straszą wyglądem. Dla ścisłości trzeba wyjaśnić, że obiekt nie jest przesadnie zdewastowany. Budynek dobrze zabezpieczono przed intruzami i szabrownikami, a jego dach wygląda tak, jakby całkiem niedawno go wyremontowano.

Dziwić może głównie to, że tak okazały budynek, położony bądź co bądź w atrakcyjnym miejscu, od ponad dekady stoi pusty i nic nie wskazuje na to, aby rychło miało się to zmienić. Jaka jest tego przyczyna? Ustaliliśmy, że nieruchomość jest własnością Skarbu Państwa. Na terenie miasta jego interesy w tej kwestii reprezentuje prezydent Bielska-Białej jako starosta powiatu bielskiego (grodzkiego). Więc to on odpowiada za stan nieruchomości. A o jej zabezpieczenie i bieżące utrzymanie odpowiada Zakład Gospodarki Mieszkaniowej, który dba o to, aby budynek nie został zdewastowany czy popadł w ruinę.

Jak wyjaśnił „Kronice” Tomasz Ficoń, rzecznik bielskiego ratusza, obiekt przeznaczony jest na sprzedaż. Z naszych informacji wynika, że odbyły się już dwa przetargi. Jeden w listopadzie zeszłego roku, drugi 1 lutego. Oba nie przyniosły rozstrzygnięcia, bo nikt się nie zgłosił. Nieruchomość została wyceniona na niespełna 3,5 miliona złotych i taka też była jego cena wywoławcza w pierwszym przetargu. W drugim – zgodnie z procedurą – została obniżona o ponad pół miliona złotych, lecz i to nie na wiele się zdało. Nie zniechęca to jednak sprzedającego, bo – jak się dowiedzieliśmy – procedura mająca doprowadzić do zbycia nieruchomości ma być kontynuowana.

google_news
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
zza Białki
zza Białki
5 lat temu

W latach sześćdziesiątych ub.wieku kwaterowało tam wojsko OTK.Skoro terytorialsi na nowo są powołani to ich tam historycznie zakwaterować.Niech tam ćwiczą razem z tym ich twórcą A.M.

Hermenegilda
Hermenegilda
5 lat temu

Burmistrz Żywca ma sposób na taki budynek. Stwierdza, że jest tak zawilgocony, że nie nadaje się do remontu i wyburza. Zawilgocenie widać na oko gdzie tynk odpadł głównie dołem. A w miejscu budynku powstaje parking. Przecież bardzo mało jest miejsc do parkowania. Jeśli nie zabytek – burzyć. Bo koszty remontu mogą czasem przekraczać wartość budynku a w budżecie miasta nie ma na to pieniędzy. Jak muszą być duże trzeba także ocenić wewnątrz budynku. O wielkim koszcie remontu zapewne też wiedzą osoby, które nie zgłosiły się do przetargu. Dziś często bardziej opłaca się budować od nowa niż remontować. Dla klarowności ZGK… Czytaj więcej »