Kolarze zmagali się nie tylko z górskimi bezdrożami, ale także (na przemian) z upałem, deszczem i przenikliwym zimnem.
Piąta edycja „Gwiazdy Południa” pod hasłem „Diabelska przeprawa MTB” rozpoczęła się jazdą indywidualną na czas wokół Stryszawy na dystansie 8 km. Również drugi dzień zawodnicy pędzili po wertepach w okolicy Stryszawy pokonując trasę o długości 55 km lub 33 km. Kolejny dzień (sobota) walczono w rejonie Makowa Podhalańskiego mając do wyboru trasę o długości 45 lub 28 km. Sobotnie ściganie wymagało od uczestników nie lad hartu ducha. Padał deszcz, temperatura w górach nie przekraczała 10 stopni Celsjusza, a na domiar złego wiał silny wiatr. Niedzielny wyścig rozgrywano w Beskidzie Małym, a bazą zawodów był stadion wadowickiej Skawy. Imprezie towarzyszyły zmagania dzieci i nastolatków na bieżni stadionu im. Czesława Panczakiewicza.
– Tegoroczny wyścig nie mógł zakończyć się gdzie indziej, niż w Wadowicach, wszak świętujemy setną rocznicę urodzin Karola Wojtyły – podsumował czterodniową rywalizację Cezary Zamana, dyrektor generalny zawodów.
Dotychczasowe wyniki TUTAJ
