Bielsko-Biała Na sygnale

Tankowali, nie płacili, odjeżdżali z piskiem

Fot. Z archiwum portalu

Bielska policja zakończyła śledztwo w sprawie kilkudziesięciu kradzieży paliwa do jakich dochodziło od pewnego czasu na stacjach benzynowych na terenie Podbeskidzia. Postępowanie , trwało kilka miesięcy a jego efektem jest akt oskarżenia, którym objęto troje mieszkańców regionu.

– Dwaj mężczyźni i kobieta przez kilka ostatnich miesięcy ubiegłego roku kradli paliwo na stacjach paliw. Sprawcy najpierw kupowali tanie, używane samochody, nie przerejestrowywali ich w wydziale komunikacji, a następnie zakładali na nie skradzione tablice rejestracyjne z innych aut. Tak „przygotowanymi” samochodami podjeżdżali na stacje benzynowe ( nie tylko powiatu bielskiego, ale także okolicznych) i tankowali paliwo do umieszczonych w bagażniku lub na tylnym siedzeniu plastikowych pojemników, po czym odjeżdżali bez zapłaty – opisują mechanizm przestępstwa policyjni śledczy dodając, iż z biegiem czasu złodzieje stawał się coraz bardziej bezczelny. – Podjeżdżali pod dystrybutor, kradli paliwo, a chwilę później, nie bacząc na obsługę stacji, odjeżdżali z piskiem opon – wyjaśniają.
Początkowo zawiadomień o kolejnych kradzieżach policja  ze sobą nie łączyła. Ostatecznie jednak  śledczy ustalili, że choć do ich popełniana używane są różne samochody, to za przestępstwami tymi stoją te same osoby. Potwierdziły to niezbicie nagrania z kamer monitoringu.
Na tej podstawie udało się wytypować podejrzanych i rozpocząć ich poszukiwania. W sumie sprawcy dokonali aż 62 takich zuchwałych kradzieży, a ich łupem padło paliwo o łącznej wartości blisko 13 tysięcy złotych. Za popełnione przestępstwo oskarżonym grozi teraz nawet po 8 lat więzienia.

google_news