Bielsko-Biała Cieszyn Kultura i rozrywka

Cieszyn: O Studni Trzech Braci krótka opowieść

Fot. Krzysztof Marciniuk

Wąska, brukowana uliczka prowadzi do miejsca, które odwiedzają bez mała wszyscy turyści, wędrujący po śródmieściu nadolziańskiego grodu. Studnia Trzech Braci stanowi obowiązkowy punkt dla wszystkich wycieczek z przewodnikiem. A legenda o powstaniu miasta w 810 roku dopełnia atrakcyjnej całości o jednym z symboli Cieszyna.

Wedle zapisków w kronikach miasta, owa studnia, przy której mieli spotkać się synowie króla Leszka III, bracia Bolko, Leszko i Cieszko, by – jak chce legenda – założyć gród zwany Cieszynem, w XIV wieku należała do dominikanów. Następnie do XIX wieku wodę ze studni czerpał browar mieszczański, który znajdował się nieopodal na ulicy Śrutarskiej. Żeliwna altanka pojawiła się w 1868 roku, kiedy to została zmontowana z elementów odlanych w hucie w Trzyńcu. Altanę zbudowano w formie wysokiego na około 3 m graniastosłupa o podstawie sześciokątnej i częściowo ażurowych ścianach bocznych. Jest nakryta blaszanym ostrosłupowym daszkiem. Do kompletu były trzy tablice umocowane na wewnętrznych ścianach. Zawierały tekst legendy o założeniu Cieszyna w języku łacińskim, polskim i niemieckim. Po 1945 roku ta ostatnia zniknęła. Wymieniono ją na płaskorzeźbę autorstwa Jana Raszki, na której artysta ukazał spotkanie trzech braci przy źródle.

Tymczasem 10 lat temu, o czym podczas wakacji pisaliśmy na łamach „Głosu” w czołówkowym artykule pt. „Studnia ujawnia swoje oblicze. Sensacyjne odkrycie!” – pojawił się ciekawy detal dotyczący tego obiektu. Otóż podczas kompletowania w Archiwum Państwowym w Cieszynie akt miejskich dotyczących budowli, w nieopisanych planach natrafiono na szkic Studni Trzech Braci. Naszym czytelnikom przygotowaliśmy wówczas niespodziankę, bowiem jako pierwsi mogli ten szkic zobaczyć. Pokazujemy go również teraz wraz z aktualnym widokiem studni.

O istnieniu tego szkicu nie wiedziano. Był to ry­sunek techniczny studni wy­konany prawdopodobnie w drugiej połowie XIX wieku. Niestety, nie było do niego żadnego opisu. Stud­nia, jak widać na szkicu, miała kolor tur­kusowy, zdecydowanie różny od seledynu, w jakim od kilkunastu lat się prezentuje. A seledynowy kolor studni razi w oczy, na co zwracają uwagę mieszkańcy i turyści. Co ciekawe, nim na początku obecnego stulecia żeliwna altana stała się seledynowa, była… czarna.  Kiedy poddano ją kompleksowemu remontowi, m.in. wymieniono kamienie w cembrowinie, zamonto­wano filtr wody, położono nowy bruk i zain­stalowano oświetlenie, cała altanka wraz z płotkiem uderzyła w oczy seledy­nem. O takim kolorze zadecy­dował nadzorujący prace konserwator zabytków. I tak zostało do dzisiaj.

Nam podoba się bardziej kolor turkusowy. A gdyby tak sięgnąć po szkic odkryty 10 lat temu w cieszyńskim archiwum? Jesteśmy ciekawi opinii naszych Czytelników…

google_news
6 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Agga
Agga
1 rok temu

Zacznijmy od tego, że poszczególne warstwy farby można odkryć pod podczas oczyszczania. Podczas ostatniego remontu studni nie znaleziono warstw farby, potwierdzających fakt że studnia była turkusowa. Ponadto jak sami napisaliście rysunek nie zawiera żadnego opisu, więc nie daje to 100% pewności, że rzeczywiście chodzi o kolor turkusowy. Rysunki techniczne wcale nie muszą w 100% odzwierciedlać rzeczywistości jeśli chodzi o kolory. Natomiast podczas remontu studni jednym ze znalezionych kolorów był właśnie ten, który nazwaliście seledynem, ponadto można go znaleźć w ikonografii. Zatem kolor nie był zwykłym wymysłem konserwatora tylko miał swoje uzasadnienie.

Oset
Oset
3 lat temu

Leszko się odwrócił, Cieszko na emigracji ,Bolko się panoszy w Polsce 🙁

Rysiek
Rysiek
3 lat temu

Turkus mile widziany.

@d@m
@d@m
3 lat temu

Tylko nie seledyn Pani Konserwator. Dobrze że czas robi swoje, nawet z kolorem ale i tak dalej razi.

Oset
Oset
3 lat temu

U nas we wsi komuniści powiesili plakat z papieżem J.P.II na tle czerwono-niebieskim , więc lepiej niech studnia będzie seledynowa

Arek
Arek
3 lat temu

To tylko legenda nie mająca nic wspólnego z rzeczywistością a dla mieszkańców żadnego znaczenia