Wydarzenia Bielsko-Biała Cieszyn

W Afryce zakończyły się uroczystości pogrzebowe biskupa Kusego. W trumnie woreczek z ziemią cieszyńską…

Fot. www.ziemiapana.pl / diecezja bielsko-żywiecka

Zakończyły się uroczystości pogrzebowe biskupa Tadeusza Kusego, duchownego katolickiego, franciszkanina, który swoje życie związał z Afryką i tam też spoczął. Od 2015 roku był zwierzchnikiem diecezji Kaga-Bandoro w Republice Środkowoafrykańskiej. Pochodził z Cieszyna. Przeżył 72 lata, w zakonie 54, w kapłaństwie 47, na misjach 42, w biskupstwie 9.

Ojciec Tadeusz Kusy urodził się 2 grudnia 1951 roku jako dziecko Józefa i Marii z domu Pindur. Jego rodzinną parafią była parafia Opatrzności Bożej w Cieszynie Pastwiskach. Miał trzy siostry – dwie starsze i jedną młodszą. Po ukończeniu szkoły podstawowej w 1965 roku, kontynuował naukę w liceum ogólnokształcącym, gdzie zdał maturę w 1969 roku. Tuż przed egzaminem dojrzałości napisał list, w którym wyraził pragnienie życia zakonnego i tak wkrótce też się stało. Do Zakonu Braci Mniejszych wstąpił w Prowincji Wniebowzięcia NMP w Katowicach, przyjmując imię zakonne Zbigniew 31 sierpnia 1969 roku. Pierwszą profesję zakonną złożył 30 sierpnia 1970 roku. W czasie studiów filozoficzno-teologicznych w Wyższym Seminarium Duchownym Braci Mniejszych w Katowicach na stałe związał się z zakonem poprzez śluby wieczyste 26 sierpnia 1974 roku. Święcenia kapłańskie przyjął natomiast 15 kwietnia 1976 roku w katedrze katowickiej z rąk biskupa Herberta Bednorza.

Po dwóch latach pracy w duszpasterstwie parafialnym w Katowicach Panewnikach franciszkanin rodem z Cieszyna wyjechał na misje do Zairu (dzisiejszej Republiki Demokratycznej Kongo), gdzie przebywał w latach 1979-1986. Tam posługiwał w parafii Kinkondia w diecezji Kamina na terenie prowincji Katanga, a także pełnił funkcję magistra nowicjuszy w Mbujimayi i w Lukafu w diecezji Kilwa-Kasenga.
Na początku roku 1987 na krótko powrócił do polskiej Prowincji Wniebowzięcia NMP i został skierowany do Bytomia w charakterze rekolekcjonisty, gdzie, jak sam mówił „czuł się potrzebny, a jego posługiwanie sprawiło mu niemało radości”. Już w październiku tego roku wyjechał do Paryża, gdzie w latach 1987-1989 odbył studia w Instytucie Katolickim w zakresie religioznawstwa i teologii religii, broniąc pracę magisterską zatytułowaną „Życie zakonne tubylcze w Zairze, wymiar dojrzewania Kościoła”. Będąc na studiach we Francji, zachęcony słowami Generała Zakonu, o. John’a Vaughn’a, podjął decyzję wyjazdu do Republiki Środkowoafrykańskiej, przejmując misję, którą pozostawili włoscy misjonarze kombonianie.

I tak z Czarnym Lądem związał większość życia. 30 stycznia 1990 roku, wraz z grupą sześciu innych braci, przybył do Republiki Środkowoafrykańskiej i z pasją podjął pracę w parafii św. Karola Lwangi w Obo w diecezji Bangassou, gdzie przebywał do 2000 roku. Po kolejnym roku spędzonym w Rafai, w tej samej diecezji, przeniósł się do archidiecezji Bangi, podejmując funkcję magistra postulatu w Bimbo. Rolę tę pełnił aż do otrzymania nominacji biskupiej w 2014 roku. Ojciec Tadeusz Kusy pełnił na misjach również różne posługi związane z życiem zakonnym: był gwardianem, prezesem Fundacji Środkowoafrykańskiej oraz definitorem kongijskiej Prowincji przez trzy kadencje. W Kościele lokalnym w Bangi był asystentem duchowym regionu Franciszkańskiego Zakonu Świeckich, formatorem w różnych instytutach zakonnych, asystentem duchowym i spowiednikiem sióstr zakonnych, przewodniczącym diecezjalnej komisji życia konsekrowanego w latach 2003-2007, a także członkiem kolegium konsultorów w latach 2004-2007 oraz 2007-2014. 31 maja 2014 roku papież Franciszek mianował go biskupem koadiutorem diecezji Kaga-Bandoro, a sakry biskupiej udzielił mu 15 sierpnia 2014 roku abp Dieudonné Nzapalainga.

– Posługa biskupia zawiera szczególnie bycie apostołem, ale jednocześnie jest też wyrazem ojcostwa. To bycie misjonarzem w innym charakterze, przekazywanie pracy miejscowym ludziom. Wydaje mi się, że będę tam ostatnim biskupem nie-Afrykańczykiem. Tak więc jest to przygotowywanie przyszłości. W Zairze, gdzie byłem wcześniej wychowawcą młodzieży, po mnie też przyszli zakonnicy miejscowi. Tam, gdzie byłem proboszczem, też przejęli po mnie miejscowi księża. Jesteśmy po to, aby uczyć podążać drogą Bożą, bo ochrzczeni to oni są, ale muszą pogłębić wiarę, zwłaszcza w wyrażaniu relacji, działania, zaangażowania, prawdy – powiedział w czerwcu 2014 roku ojciec Tadeusz Kusy w Radiu Watykańskim. – Diecezja Kaga-Bandoro, do której jadę, znajduje się niejako na linii frontu albo rozdziału między siłami rebeliantów muzułmańskich z grupy Seleka i innymi miejscowymi grupami zbrojnymi tak zwanych „Antybalaka”. Wiem zatem, że to nie będzie łatwe. Trzeba nam świadomości, że świadkiem Jezusa należy być także w cierpieniu. Tam się sprawdza, czy rzeczywiście jesteśmy chrześcijanami. Z tego, co się dzieje ostatnio w naszym kraju, jestem świadom, że są tutaj pewne znaki prześladowania Kościoła, tzn. czynienia mu zła. Chodzi o to, abyśmy my potrafili odpowiedzieć na to dobrem, zatrzymać zło przez dobro – dodał.

27 września 2015 roku został mianowany biskupem diecezjalnym. Rok później Kaga-Bandoro ucierpiała na skutek ataków na ludność cywilną uzbrojonych rebeliantów muzułmańskich. Islamiści napadli m.in. na parafie w Ndele, Ndomete, Kb, a w październiku rebelianci Séléka zaatakowali obóz uchodźców w pobliżu domu biskupa w Kaga-Bandoro. Zginęło wówczas kilkunastu parafian, m.in. katechista katedry w Kaga-Bandoro. Po tych wydarzeniach bp Kusy wystosował oficjalny memoriał do prezydenta Faustina-Archange Touadéra z prośbą o ochronę ludności.

Fot. www.ziemiapana.pl / diecezja bielsko-żywiecka

Bp Tadeusz Kusy zmarł o poranku 31 marca 2024 roku w ukochanej diecezji Kaga-Bandoro, wycieńczony malarią. Wniesienie trumny z ciałem do krypty katedry św. Teresy od Dzieciątka Jezus i Świętego Oblicza w Kaga-Bandoro zakończyło 23 kwietnia uroczystości pogrzebowe ordynariusza afrykańskiej diecezji.

– Przed zamknięciem włożono zmarłemu do trumny woreczek z ziemią cieszyńską, z której się wywodził. Mnóstwo ludzi przyszło na pogrzeb – relacjonuje obecny na miejscu o. Feliks Rachwalik z katowickiej prowincji franciszkanów. Wydarzenie zgromadziło liczne grono duchowieństwa, zakonników oraz ludzi świeckich, którzy chcieli uczcić pamięć zmarłego hierarchę kościoła.

Dzień wcześniej odbyło się czuwanie przy trumnie zmarłego franciszkańskiego misjonarza. Świadectwa wypowiedzieli księża z diecezji, siostry z konferencji wyższych przełożonych w Środkowej Afryce, Maria Grędziok – siostra zmarłego, ks. Krzysztof Mikołajczyk, a także współbrat zakonny Martial Ngbalet oraz bp Mirosław Gucwa – biskup diecezjalny Bouar w Republice Środkowoafrykańskiej.

Podczas mszy pogrzebowej odczytano listy kondolencyjne przesyłane przez papieża Franciszka, sekretarza stanu Stolicy Apostolskiej kard. Pietro Parolina, z nuncjatury apostolskiej, od prowincjała franciszkanów z Kongo. Mszę sprawował przewodniczący miejscowego episkopatu Dieudonné Nzapalainga CSSp, a słowo Boże wygłosił biskup środkowoafrykańskiej diecezji Bambari Bertrand Guy Richard Appora-Ngalanibé OP.

Importa w ramach uroczystości pogrzebowych biskupa Tadeusza Kusego odbyła się 19-20 kwietnia w stolicy Republiki Środkowoafrykańskiej Bangi. Rozpoczęły ją nieszpory w katedrze w Bangi. Czuwanie trwało przez całą noc, przy udziale licznych duchownych, w tym kardynała Dieudonne’a oraz lokalnych biskupów. Wśród obecnych było też wielu zakonników i zakonnic, zarówno z Republiki Środkowoafrykańskiej, jak i z Polski. Uczestnicy czuwania mieli okazję wysłuchać świadectw osób, które znały biskupa Kusego. Przełożony III Zakonu opowiadał o jego pokorze i braterstwie, podkreślając, jak bardzo był oddany głoszeniu Ewangelii nawet w trudnych warunkach. O. Kordian wspomniał o wspólnych początkach w Afryce oraz o zaangażowaniu biskupa w życie społeczności, nawet pomimo braku wielu podstawowych dóbr materialnych. Ksiądz z Kaga Bandoro podkreślił, że biskup był równy we wszystkim i potrafił dzielić się posiłkiem z każdym. Przewodniczący środkowoafrykańskiego episkopatu wspomniał także o jego determinacji w kontynuowaniu misji, mimo zmęczenia i wskazań do powrotu do kraju na leczenie.

20 kwietnia rano odprawiona została msza w stolicy RCA, której przewodniczył bp Juan-José Aguirre Muñoz. W swojej homilii wspomniał o początkach misji biskupa Kusego i osobistych doświadczeniach z pochodzącym z Cieszyna zakonnikiem. Na mszy obecny był również prezydent Republiki Środkowoafrykańskiej. Trumna z ciałem biskupa wyruszyła do Kaga-Bandoro, a po drodze hołd zmarłemu oddawali mieszkańcy poszczególnych wiosek. 23 kwietnia w Katowicach-Panewnikach odbyła się msza żałobna w intencji bp. Zbigniewa Kusego OFM pod przewodnictwem bp. Marka Szkudły. W Cieszynie uroczysta msza żałobna została odprawiona 9 kwietnia w kościele św. Marii Magdaleny. Eucharystii przewodniczył bp Roman Pindel.

google_news